czwartek, 26 kwietnia 2012

mam alergię na chorowanie

nie wiem kiedy się zaczęło,
ale wciąż trwa,
a końca nie widać.
kaszel, katar, ból gardła, ucha...
katar, kaszel, ból ucha, gardła.
ból ucha, gardła...
a perspektywy na nadchodzące dni zapowiadają się ciekawie,
począwszy od soboty, wesele kuzyna - zabawną kartkę znalazłam, uśmiałam się.
później majowy weekend, co prawda przerywany pracą, ale cóż. ktoś musi pracować, żeby drugi miał wolne:D
gargamela również męczy alergia na pyłki. brzoza jeszcze pyli i daje mu we znaki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz