poniedziałek, 31 stycznia 2011

kolorowa narzuta

pierwsze koty za płoty. nauki pobieram u samego mistrza. choć przede mną zadanie dość czasochłonne - efekt powinien być przyjemny. otóż zamierzam zrobić gracjanowi narzutę na łóżko z kolorowych puchatkowych prostokącików. wow. 

pomysł właściwie zrodził się już w tamtym roku, kiedy na jednym z babskich blogów zobaczyłam to:




1 komentarz:

  1. Fajny pomysł:)
    A ja jeszcze raz dziękuje:) Wiesz u nas był to ostatni dzwonek oboje mamy skończone po 35 lat więc...
    Pozdrawiamy:)

    OdpowiedzUsuń